Podczas podróży po województwie świętokrzyskim na mapie odwiedzonych miejsc nie może zabraknąć tej malowniczej, przyrodniczej atrakcji. Ze szczytu Góry Miedzianki rozciąga się przepiękna panorama ale to nie jedyna atrakcja tego miejsca.
Miedzianka – mapa
Na mapie zaznaczyliśmy miejsca, do których warto się udać, camping, miejsca postojowe i parkingi, po kliknięciu na dany punkt pojawi się więcej informacji oraz link do danego miejsca.
Gdzie się zatrzymać?
Campingi i postoje
My nie zatrzymywaliśmy się na żadnym campingu, ponieważ mieszkamy niedaleko. Jednak zaznaczyliśmy na mapie najbliższy camping, nie byliśmy na nim więc nie mamy opinii o tym miejscu.
Parkingi
Obok Muzealnej Izby Górnictwa Kruszcowego znajduje się parking i tam zaparkowaliśmy w celu zwiedzenia muzeum. Większy kamper też tam spokojnie zaparkuje. Z tego parkingu można wybrać się bezpośrednio na górę Miedziankę lub wybrać się na drugi parking zaznaczony na mapie. Jest to trochę dziki parking i większy kamper może mieć tam ciasno. Dodatkowo kiedy na niego przyjechaliśmy spośród drzew wyszedł starszy Pan, machając kartką, że to jego ziemia i chce 5zł. Zapłaciliśmy ale nie wiemy jak wygląda teraz kwestia parkowania w tym miejscu.
Camping i parkingi zaznaczone są na naszej mapie powyżej.
Muzealna Izba Górnictwa Kruszcowego
My rozpoczęliśmy naszą wycieczkę od znajdującego się u zbocza tytułowej góry muzeum, a dokładniej Muzealnej Izby Górnictwa Kruszcowego. Ekspozycja w nim poświęcona jest przede wszystkim historii wydobycia rudy miedzi i wapieni w znajdującym się nieopodal rezerwacie przyrody Góra Miedzianka. Całe muzeum zostało zorganizowane na terenie dawnego budynku administracji kopalni Bolesław. Niewiele z Was pewnie wie, że na terenie województwa świętokrzyskiego rozwijało się górnictwo, dokładnie górnictwo miedzi i wapieni, te drugie wydobywane są nadal w kamieniołomie niedaleko Góry Miedzianki.
W muzeum znajduje się mnóstwo skał, minerałów i skamieniałości pochodzących nie tylko z Góry Miedzianki oraz okolic Chęcin ale tak naprawdę z całego świata. Paulinie, jak pewnie większości kobiet najbardziej podobały się te świecące, delikatnie brokatowe.
W muzeum można również zobaczyć piękne minerały takie jak azuryt i malachit. Do tej pory na Górze Miedzianka można znaleźć wapienie z cząstkami tych minerałów, o czym przekonacie się w dalszej części wpisu.
Można tam też zobaczyć wiele narzędzi górniczych, których używano do wydobycia kruszców.
Całej wystawie uroku dodają również mundury górnicze czy ekspozycja pamiątkowych kufli.
Przed muzeum można zobaczyć wieżę wyciągową szybu Piotr, została ona postawiona w 1950 roku, jest to jedyna taka wieża w regionie świętokrzyskim. Jest to pozostałość po działającej niegdyś na terenie Miedzianki kopalni.
Dzięki wizycie w Muzealnej Izbie Górnictwa Kruszcowego sporo dowiedzieliśmy się o Górze Miedzianka. Pierwsza wzmianka o niej pochodzi z XV w., chociaż można sądzić że wydobycie na tej Górze odbywało się już dawno wcześniej, ponieważ w 1902 roku zostały tam znalezione rzymskie monety ale też narzędzia prawdopodobnie prehistoryczne. Jednak początki wydobycia na szeroką skalę datuje się na wiek XVI. W kolejnych stuleciach kruszce wydobywali tu również Węgrzy i Niemcy. W 1902 roku na złoża rudy miedzi trafili bracia Łaszczyńscy. Jednak potwierdziło się to, że złoża są już w większości wyeksploatowane. Jeden z nich Stanisław Łaszczyński, który był chemikiem po raz pierwszy zastosował na Miedziance opatentowaną przez siebie metodę elektrolityczną otrzymywania miedzi z rud węglanowych. Po wybuchu I wojny światowej kopalnię przejęli Austriacy, którzy nadmiernym wydobyciem przyczynili się do prawie całkowitej likwidacji złoża. W późniejszych latach próbowano jeszcze wznowić działalność kopalni ale ilość wydobywanej rudy nie wystarczała nawet na pokrycie kosztów wydobycia. Ostatnie poszukiwania rudy miedzi w tych rejonach prowadzono ostatni raz jeszcze w latach 1949 – 1954.
Na szczęście w 1958 roku utworzono tu rezerwat przyrody i dzięki temu ochroną zostały objęte nie tylko skały znajdujące się na powierzchni, roślinność oraz zwierzęta ale także dawne ślady górnictwa. Obecnie nie jest tu nic wydobywane a szyby są zasypane bądź zalane wodą.
Góra Miedzianka
Po wizycie w muzeum wybraliśmy się prosto na Górę Miedziankę, jak się okazało nie tym podejściem, ale dzielnie wspinaliśmy się pod górę. Po drodze znaleźliśmy mnóstwo jaskiń, dosyć głębokich więc na tej drodze naprawdę trzeba było uważać. Wiedzieliśmy, że na Górze często Pary Młode robią sobie zdjęcia ślubne i Paulinie coś nie chciało się wierzyć, że tą drogą mają wchodzić Panny Młode w sukniach ślubnych 😊
Lecz dopiero gdy droga cała była zarośnięta i ewidentnie nie dało się tamtędy przejść daliśmy sobie spokój i postanowiliśmy przejechać samochodem na parking u podnóża Miedzianki, skąd wyruszyliśmy szlakiem żółtym. Stamtąd droga była przyjemna i raczej niewymagająca dużych umiejętności. Idziemy sobie cały czas szlakiem żółtym, który prowadzi nas prosto na szczyt. Po bokach drogi znajdują się piękne formacje skalne oraz jaskinie. Uważajcie, nie schodźcie ze szlaku, ponieważ łatwo można tam wpaść, a z tego co widzieliśmy są one głębokie. Dzięki temu, że został tu utworzony rezerwat swoje schronienie ma tu wiele gatunków nietoperzy. My zatrzymaliśmy się przy jednej z formacji skalnych, od której bił przyjemny chłód, a byliśmy w dosyć gorący dzień.
Góra Miedzianka ma 354 m n.p.m., jest nazywana również „Świętokrzyskim Giewontem”, dlatego że od swojej północnej strony przypomina ten szczyt. Jest ona zbudowana ze skał wapiennych. Przez to, że wydobywano tam różne złoża we wnętrzu góry znajduje się około 4 kilometry korytarzy górniczych i około 10 jaskiń. Po wejściu na jeden ze szczytów (Miedzianka ma ich aż trzy) ukazała się nam przepiękna panorama. Z Miedzianki widać Kielce, Pasmo Oblęgorskie czy Chęciny. Gdy jest ładna pogoda można stamtąd zobaczyć pasmo Łysogór, a podobno przy bardzo dobrej widoczności nawet Tatry, my ich nie zobaczyliśmy ale wierzymy 😊
Trzeba zaznaczyć, że oprócz miedzi na Miedziance był również wydobywany wapień, poprzecinany pięknymi kolorami. Spacerując po Miedziance można znaleźć piękne kamyczki z czerwonymi wstęgami kalcytu, niebieskimi azurytu czy zielonymi wstęgami malachitu. Także oprócz obejrzenia tych pięknych kamieni w muzeum można je zobaczyć również na samej Miedziance. Jak powstały te piękne wapienie, otóż skały wapienne na przestrzeni wieków pękały, w spękania wpływała zmineralizowana woda i tak po wychłodzeniu powstawały minerały.
Co trzeba przyznać na górze strasznie wiało ale dzięki temu mogliśmy też zrobić bardziej efektowne zdjęcia i filmy😊 Jednak trzeba było się spieszyć, ponieważ na jednym ze szczytów było pełno latających mrówek, które nas obsiadały, wlatywały we włosy, chyba przyroda chciała nas już stamtąd wygonić, albo tak się spodobaliśmy mrówkom, że chciały się z nami zabrać w dalszą podróż. W każdym razie cieszymy się, że został tam utworzony rezerwat Góra Miedzianka i takie mrówki czy nietoperze mogą mieć tam swoje schronienie.
Obecnie wydobycie wapieni odbywa się w znajdującym się nieopodal kamieniołomie Ostrówka.
Będąc na szczycie Góry Miedzianka postanowiliśmy poszukać wzrokiem „pól księżycowych”, jest to efekt, który powstaje w wyniku zawalenia się płytkich szybów. Znaleźliśmy je, ale nawet nie schodziliśmy do nich ze szczytu bo nie było sensu, były tak zarośnięte, że nie było ich widać. Myślimy ze wiosną lub jesienią kiedy trawa jest mniejsza, widać je o wiele wyraźniej i robią one większy efekt WOW.
Podsumowanie
Góra Miedzianka miło nas zaskoczyła, podziwialiśmy z niej widoki na naszą najbliższą okolicę. Jest to idealne miejsce na spacer o każdej porze roku.
Jak widzicie miejscowość nie musi być wcale turystyczna aby znaleźć w niej fajne miejsca do odwiedzenia. Każde miejsce może być wyjątkowe, wystarczy doceniać to co oferuje nam Polska.
Poniżej vlog z tej wycieczki: