Jaskinia Piekło powiązana jest z legendą o klasztorze na Świętym Krzyżu. To z niej diabły wyrwały ogromny głaz z piekła, który miał zostać zrzucony na klasztor.
Jaskinia Piekło – mapa
Na mapie zaznaczyliśmy miejsca, do których warto się udać, camping, miejsca postojowe i parkingi, po kliknięciu na dany punkt pojawi się więcej informacji oraz link do danego miejsca.
Gdzie się zatrzymać?
Campingi i postoje
My nie zatrzymywaliśmy się na żadnym campingu, ponieważ mieszkamy niedaleko. Jednak zaznaczyliśmy na mapie najbliższy camping, nie byliśmy na nim więc nie mamy opinii o tym miejscu.
Parkingi
Jadąc na miejsce kolejnej atrakcji zatrzymaliśmy się na poboczu naszym Osiołkiem, z okna widzieliśmy las i w takich okolicznościach przyrody postanowiliśmy zjeść obiad. Zawsze obiad w podróży smakuje cudownie. Po spojrzeniu na mapy okazało się również że stoimy obok kamieniołomu Ostrówka, który wspominaliśmy we wpisie o Miedziance>>. To tam teraz wydobywany jest wapień.
Po zjedzeniu obiadu, przejechaliśmy kawałek i zatrzymaliśmy się na parkingu przy lesie, tam gdzie inne samochody. My do Jaskini Piekło udaliśmy się drogą wiodącą od Stokówki (wpis o Stokówce>>). Do jaskini można dotrzeć też od strony wsi Gałęzice oraz szlakiem niebieskim. Polecamy zainstalować na telefonie aplikację MAPS.ME, mapa w tej aplikacji jest bardzo dokładna i posiada wszystkie te ścieżki.
Camping i parkingi zaznaczone są na naszej mapie powyżej.
Jaskinia Piekło
Droga do Jaskini przez większość czasu nie była wymagająca, jednak bez aplikacji z której korzystamy zawsze w przypadku takich miejsc nie trafilibyśmy. To dojście do Jaskini jest bardzo słabo oznakowane i do końca zastanawialiśmy się czy na pewno dobrze trafiliśmy. Podejrzewaliśmy, że jesteśmy niedaleko po drewnianych figurkach diabłów. Jednak widać, że natura radzi sobie z tymi figurkami ponieważ z jednej z nich została tylko połowa a druga też była „nadjedzona”.
Wdrapaliśmy się na stromą górę, było troszkę niebezpiecznie ponieważ na całej górce były małe kamienie po których nogi się ślizgały. Ale udało nam się i naszym oczom ukazała się ona – Jaskinia Piekło. Właściwie skąd taka nazwa zapytacie. Taką nazwę nadała miejscowa ludność w XVIII w. dlatego, że nie wiedzieli jak powstają podziemne pustki i stwierdzili że to musi być działanie jakiś sił nieczystych. Jeśli czytaliście jeden z naszych poprzednich wpisów o Górach Świętokrzyskich to wiecie w której świętokrzyskiej legendzie pojawia się Jaskinia Piekło. Jeśli nie to zapraszamy do przeczytania tamtego wpisu, gdzie jest ona napisana, Wpis o Górach Świętokrzyskich>>. To stamtąd miały wychodzić diabły aby szerzyć zło na świecie. Od jej nazwy wzięła się też nazwa znajdującej się nieopodal Jaskini Raj. Cała długość jaskini wynosi 57 m, z czego korytarz przez który można przejść ma 20 m. Jedyne światło jakie jest w jaskini wpada przez główny otwór oraz przez kominy krasowe. Włączyliśmy sobie latarkę i ruszyliśmy w dosyć niedługą podróż po jaskini (zwiedza się ją około 5 minut). W środku jest drewniana kładka. Pod kładką znajduję się ok. 1,5 m zagłębienie, które powstało po dawnym szybie wydobywczym, gdzie górnicy poszukiwali rud ołowiu i srebra. W zagłębieniu świeci się czerwone światełko, które chyba ma imitować piekło. Zastanawiamy się czy ktoś przychodzi tam wymieniać baterie w tym światełku czy inaczej to działa. W jaskini żyje wiele gatunków zwierząt, w szczególności nietoperze, np. nocek duży, mroczek późny, gacek szary, mopek zachodni. Swoje schronienie mają tam również pająki. Można ją zwiedzać cały rok, temperatura w niej to ok. 6 stopni, zimą dochodzi do minusowych temperatur, jak to w jaskiniach panuje tam duża wilgotność. Jaskinia posiada ubogą szatę naciekową, kilka fragmentów naciekowych znajduje się w dalszej części jaskini, jednak ciężko tam cokolwiek dojrzeć mimo zapalonych latarek a kładka w pewnym momencie się kończy więc nie ryzykowaliśmy, nie chcąc obudzić mieszkających tam lokatorów.
W 1954 roku jaskinię objęto ochroną jako pomnik przyrody nieożywionej. Jaskinia Piekło znajduje się na Świętokrzyskim Szlaku Archeo-Geologicznym. Jednak nie tylko ona, na szlaku tym znajduje się m.in. Góra Miedzianka, a także Góra Ciosowa, na którą również się wybraliśmy.
Poniżej vlog z tej wycieczki: